poniedziałek, 14 lutego 2011

Maroko i jaśminowa rewolucja.

Czy następca Hassana II z dynastii alawitów król Mohammed VI, który panuje w Maroku od 23 lipca 1999roku - abdykuje? To nie jest takie pewne, a jeżeli to bardzej z powodu wewnątrz dynastycznych konfliktów spowodowanych zazdrością, zawiścią, ambicjami i aspiracjami członków dynastii. W tej dziedzinie szczególnie wyróżnia się książę Mulaj Hassan, który w 2005 roku został wyznaczony następcą tronu, nazywany "czerwonym księciem" z powodu krytyki wypowiadanej pod adresem marokańskiego monarchy i systemu politycznego w swoim kraju. Faktycznie następcą powinien być brat Mohammada VI Mulaj Raszid – aktualnie dyplomata marokański.
Trzeba przyznać racje Mulajowi Hassanowi, że system polityczny w Maroku jest wyjątkowo anachroniczny. Zgodnie z konstytucją z 1972 (nowelizowana 1992 i 1996) Maroko jest dziedziczną monarchią konstytucyjną. Do króla i 2-izbowego parlamentu należy władza ustawodawcza. Co prawda wybory do parlamentu się odbywają i funkcjonuje dwuizbowy Parlament, który ma charakter bikameralny i składa się z: Izba Radców (Madżlis el-Mustaszarin) liczy 270 członków sprawujących swój urząd przez dziewięć lat, przy czym co trzy lata odnawiana jest jedna trzecia składu. Wybierają ich przedstawiciele władz lokalnych, a także środowisk przemysłowych, rolniczych i związków zawodowych i Izba Reprezentantów (Madżlis en-Nuwab) o pięcioletniej kadencji liczącej 325 mandatów, w tym 30 zarezerwowane jest dla kobiet, ale Król powołuje Premiera i wyznacza rząd oraz kontroluje najważniejsze ministerstwa. W wyniku protestów opozycji 1993, król Hasan stopniowo wprowadzał do rządów partie opozycyjnego Bloku Demokratycznego (Kutla). We IX 1996 w referendum powszechnym została przyjęta nowa konstytucja. 11 partii opozycyjnych podpisało 1997 Kartę dla umocnienia demokratycznych rządów na gruncie monarchii; rząd zobowiązał się do rozpisania wolnych wyborów, a opozycja do uznania ich wyników. W wyborach komunalnych 1997 Blok Demokratyczny zdobył ok. 30% miejsc, pozostałe przypadły prawicy i partiom centrowym; równowaga 3 ugrupowań — demokratycznego, centrowego i rządowego, utrzymała się także w wyborach parlamentarnych 1997. Obecnie Premierem Maroka jest Abbas El Fassi sprawujący ten urząd od 17. Września 2007 roku. Sądy nie są niezawisłe, a prasa jest cenzurowana, zwłaszcza jeśli chodzi o materiały odnoszące się do głowy państwa. Tak więc pełnia władzy jest skoncentrowanie w rękach monarchy. Właśnie z powodu tej krytyki Król powołał ostatnio nową partię (PAM), na której czele postawił swego byłego doradcę, a jej celem jest "zinstytucjonalizowanie jego reżimu". Scena polityczna w Maroku jest bardzo rozdrobniona. Oprócz tej królwskie partii funcjonują jeszcze o największym poparciu w wyborach 2007roku: Socjalistyczna Unia Sił Ludowych (Union socialiste des forces populaires), założona 1959, monarchistyczna Partia Niepodległości (Parti de l'Istiqlal) – 1943, umiarkowanie islamistyczna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (Parti de la justice et du jéveloppement) — 1998, monarchistyczne Narodowe Zgromadzenie Niezależnych (Rassemblement national des indépendants) — 1978.
Partia rządząca Istiqlal jest nacjonalistyczna partią polityczną w Maroko i posiada młodzieżówkę - Jeunesse du Parti Istiqlal. W wyborach parlamentarnych w 2002 roku partia ta uzyskała 48 mandaty. W wyborach parlamentarnych 07 września 2007 roku partia Istiqlal zdobyła 52 manadaty, stając się główną siłą na scenie politycznej- jej szefem jest obecny premier. Drażliwy tematem zarówno wewnętrznie jak i na arenie międzynarodowej od 1975 roku dla Maroka jest problem Sahary Zachodniej, którą Maroko wcieliło do swojego terytorium, nie uznając Polisario (1976 proklamował on Saharyjską Arabską Republikę Demokratyczną). W 1975 rząd marokański zorganizował tzw. zielony marsz Marokańczyków na tereny Sahary Zachodniej, przyznane Maroku na mocy porozumienia z Mauretanią. Po uznaniu 1979 przez OJA prawa ludności Sahary Zachodniej do samostanowienia, 1984 Maroko na znak protestu opuściło tę organizację. W 1989 król Hasan II spotkał się z przywódcami Polisario w sprawie zawieszenia broni i przyszłości Sahary Zachodniej. Obie strony przystały na plan pokojowy ONZ przewidujący m.in. referendum wśród ludności saharyjskiej na temat niepodległości (nie odbyło się).
Muhammad VI w 2002roku ogłosił program modernizacji Maroka, zakładający m.in. wzrost roli kobiet w życiu publicznym. W 2002 doszło do zatargu militarnego z Hiszpanią o wysepkę Perejil w pobliżu Ceuty. Maroko jest krajem rolniczo-surowcowym o stosunkowo dobrze rozwiniętym przemyśle przetwórczym; PKB wg parytetu siły nabywczej na 1 mieszkańca wynosi 4,1 tys. dolarów USA (2007), w Egipcie 5900 USD (2008), Tunezja 6600 USD (2008). Znacznym źródłem dochodu są przekazy pieniężne od Marokańczyków pracujących poza granicami kraju. Jest to spowodowane faktem, że 1/3 ogółu ludności to ludzie w wieku 15-29 lat. Młodzi Marokańczycy stanowią 82% ogółu bezrobotnych wobec 56% w Tunezji i 73% w Egipcie. Tak wysoki wskaźnik bezrobocia jest przyczyną masowej migracji zarobkowej. A mimo to 80% “Marokańczyków ma trudności ze związaniem końca z końcem” i wskaźnik ten jest wyższy niż w przypadku Tunezji i Egiptu. Ceny w Maroku są wysokie, a owoce wzrostu gospodarczego nie przekładają się na poprawę poziomu życia zwykłych ludzi. Równolegle wyjątkowo drażliwym elementem jest fakt, że król Mohammed VI według magazynu Forbsa jest siódmym z najbogatszych monarchów świata, z osobistym majątkiem szacowanym na 2,5 mld USD. Marokańska prasa napisała przed ocenzurowaniem materiału, że na utrzymanie swoich 12 pałaców król wydaje milion USD dziennie. Ma przy tym rozległe interesy w bankach, towarzystwach ubezpieczeniowych, nieruchomościach i górnictwie.
Z powyższych powodów za pomocą portali społecznościowych ich użytkownicy, podobnie jak było w Tunezji i Egipcie zapowiedzieli na 20 lutego br. “ wielką demonstrację przeciwko bezrobociu i korupcji”. Zaczęło się 24. 01.2011roku całkiem niewinnie - cztery osoby, które poznały się za pośrednictwem internetu, otworzyły na Facebooku konto "Demokracja i wolność natychmiast". Teraz na tym portalu społecznościowym jest już podobnych pięć kont, gdzie jednoczy swe siły ponad 12 tys. młodych Marokańczyków. Trzeba dodać, że w Maroku 1/3 ludności, w większości ludzie młodzi, ma dostęp do internetu.
"Jesteśmy młodymi Marokańczykami, którzy utracili zaufanie do polityków, którzy bronią wyłącznie własnych interesów i zapominają o narodzie i jego bolączkach" - powiedział agencji EFE 23-letni Osama El Chlifi, jeden z administratorów tych kont.
Jest on jak dotąd jedynym uczestnikiem akcji, który postanowił ujawnić się publicznie.
Pomimo widocznych reform i wzrostu gospodarczego sytuacja w Maroku to wysokie bezrobocie, duże zróżnicowanie w dochodach oraz bardzo duży odsetek ludzi w trudnej sytuacji materialnej jest przyczyną społecznego niezadowolenia. Sytuacja dla rządzących jest bardzo trudna i w kraju może dojść do wystąpień społecznych. Wprawdzie król ma prawny tytuł do sprawowania władzy, ale nie oznacza to, że ludzie są szczęśliwi z jego sposobu panowania. Ale jaki charakter społeczny czy polityczny będzie miała ta manifestacja to trudno przewidzieć. To będzie efekt wymiany poglądów na portalu społecznościowym.
Mohammed VI 21 sierpnia br. ukończy 48 lat – jak na abdykacje to trochę za wcześnie, ale żyjemy w czasach, że wola ludu może zdecydować o losach Króla.

Brak komentarzy: