Protesty w Jordanii, Jemenie, Egipcie i Algierii, Maroku, Libii, Bahrajnie, Sudanie, Iranie to echo wydarzeń w Tunezji, a ich przyczyny nawarstwiały się dziesiątkami lat. Gdyż pierwsze protesty w tych państwach odbywały się przed wydarzeniami w Tunezji. “Cechą sytuacji na Bliskim Wschodzie i w Magrebie - według profesora dr hab. Uniwersytetu Łódzkiego Marka Dziekana - jest nieprzewidywalność”. Jednak występuje zasadnicza różnica pomiędzy poszczególnymi protestami, bo w jednych państwach władze próbują szukać rozwiązania problemu w cywilizowany sposób, a w innych w barbarzyński sposób po prostu strzelają do swojego Narodu. Dlatego wbrew dziennikarskiej metodzie, że jak krew się leje to jest ciekawiej i wydarzenia są ważniejsze bo giną ludzie - Ja podejmę dzisiaj temat Jordanii, gdyż dla mnie jest najciekawszy. Co oczywiście nie oznacza, że nie ubolewam nad losem Narodów Iranu, Bahrajnu, Libii czy innych. Ale ich cierpienia są wynikiem oddziaływania “wielkich” tego świata, więc tacy maluczcy jak ja tu nic nie mogą zmienić. Dlatego warto się pochylić nad tym fragmentem Bliskiego Wschodu zamieszkałym przez 6 milionów ludzi, który strategicznie jest bardzo ważny i dlatego tam też mogły paść strzały i polać się krew, a jednak to nie nastąpiło. Jordania to kraj słabo rozwinięty gospodarczo, o wysokim wskaźniku bezrobocia (szacowanym od 15 do 40 %) wywołanym falą uchodźców palestyńskich po wojnie w Zatoce Perskiej (ok. 400 tys.), podczas której Jordania zachowała neutralność korzystną dla Iraku. Podstawą gospodarki jest wydobycie fosforytów (6 miejsce w świecie) oraz nadto rosnące przetwórstwo ropy naftowej (dostarczanej z Arabii Saudyjskiej rurociągiem), gdyż własnych zasobów nie posiada. Za to wydobywa rudy żelaza, miedzi i manganu, gipsu, sole kamienne i potasowe. Ma rozwinięte hutnictwo żelaza i metali nieżelaznych, przemysł włókienniczy, odzieżowy, przetwórstwo rolno-spożywcze. Uprawia pszenice, jęczmień, proso, palmę daktylową, ogórki, pomidory, figi, winorośle – ograniczona nikłym obszarem ziem nadających się pod uprawę (4% z 92 300 km2 powierzchni kraju). Jeszcze trudniejsze warunki hodowli (łąki i pastwiska zajmują 1% powierzchni kraju), głównie owiec, kóz, osłów i mułów, wielbłądów.
Od 1967, po zajęciu zachodniego brzegu Jordanu oraz części Jerozolimy tj. 5 440 km2 powierzchni kraju przez Izrael tzw. Cisjordanii, nastąpił spadek dochodów z turystyki i uzależnienie gospodarki od pomocy zagranicznej. Tej akcji międzynarodowa społeczność nie zaakceptowała, a mimo to w 1988roku Jordania “zrzekła się” roszczeń do Cisjordanii (Zachodniego Brzegu Jordanu), prowadząc politykę zbliżenia z Izraelem. W 1993 podpisała układ pokojowy kończący trwający od 1948 formalny stan wojny między obu państwami, kiedy to 14 maja 1948 roku Żydzi oficjalnie ogłosili niepodległość Izraela. Następnego dnia siedem sąsiadujących państw arabskich, sprzymierzonych ze sobą: Egipt, Syria, Liban, Jemen, Jordan, Arabia Saudyjska i Irak dokonały inwazji na Izrael, manifestując w ten sposób, że nie uznają planów ONZ..
Od początku lat 90. w Jordanii nastąpił proces demokratyzacji, m.in. 1991 zniesiono zakaz działalności partii politycznych, istnieje opozycja (m.in. działalności Bractwa Muzułmańskiego, Hamasu, komunistów), w polityce gospodarczej utrzymywane są konsekwentnie bliskie stosunki z USA. W 1993 zwycięstwo wyborcze zwolenników króla i równoczesne wykrystalizowanie się silnej opozycji fundamentalistów muzułmańskich. W 1997 podjęcie się przez Husajna roli mediatora między OWP, a Izraelem z myślą o przyspieszeniu procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Abdullah II kontynuuje linię polityczną ojca. . Nowy król zawarł w 2001 roku Układ o wolnym handlu z USA oraz w 2002 Układ o stowarzyszeniu z UE i prowadzi politykę przyjazną Zachodowi. Od wybuchu wojny w Iraku szyici zarzucają Jordanii stałe wspieranie sunnitów irackich. W styczniu 2011 roku doszło do ogólnokrajowych protestów z tego tytułu w Iraku.
Cisjordania jest to bardzo ważny problem dla Jordańczyków, który wypływa przy wszelkich dyskusjach, w tych protestach też miał swój honorowy punkt. Jordańczycy protestowali przeciwko decyzji rządu o pozwoleniu na rekreacyjne podróże do okupowanej przez Izrael Jerozolimy Wschodniej (Wsch. Al-Quds). Jordania jest to kraj o średnim PKB na mieszkańca 4300 USD z sunnickim odłamem religijnym (93%) z monarchią konstytucyjną na podstawie konstytucji z 01.01. 1952 (wielokrotnie modyfikowanej); parlament dwuizbowy (Zgromadzenie Narodowe), złożony z Izby Reprezentantów - 80 deputowanych wybieranych na 4 lata w wyborach powszechnych (z zastrzeżeniem 19 mandatów dla mniejszości wyznaniowych i narodowych) i Senatu, 40 członków mianowanych przez króla (połowa składu odnawiana co 2 lata). 25 proc. społeczeństwa żyje w ubóstwie.
Największym problemem współczesnej Jordanii jest wciąż trwający konflikt polityczny między ludnością autochtoniczną (Beduinami) i napływowymi Palestyńczykami, którzy stanowią około 60% ludności tego kraju (część ma jordańskie obywatelstwo, a część to uchodźcy).
Drugą plagę stanowi bezrobocie, które rząd szacuje na 15 proc., choć eksperci mówią o dużo wyższej liczbie wymieniając – 40%.
Deficyt budżetowy z powodu światowego kryzysu ustanowił niechlubny rekord i znalazł się na poziomie 2 mld dolarów. Państwowe zasiłki nie nadążają za podwyżkami cen żywności i energii. Społeczeństwo Jordanii jest bardzo młode (ok. 37% ludności to osoby poniżej 15 lat), co jest rezultatem dość wysoko postawionej służby zdrowia (średnia wieku: 72 lata) oraz powszechnej wielodzietności. Wyższy poziom życia w mieście powoduje migracje (79% ludności żyje w miastach). Szkolnictwo podstawowe obejmuje w zasadzie całe społeczeństwo, istnieje 20 państwowych i prywatnych szkół wyższych. Stosunkowo wielu Jordańczyków studiuje zagranicą.
W tej skomplikowanej sytuacji Jordańczycy nie wytrzymali – wyszli w kilkutysięcznym tłumie na ulice stolicy Jordanii Ammanu, a także w innych regionach kraju, w tym w Irbidzie, Maanie, Salacie i Karaku 7,14,28. 01.2011 roku na czele z przywódcami ugrupowania opozycyjnego, w tym z sekretarzem generalnym Hamzehem Mansourem Frontu Akcji Islamskiej (FAI) politycznej przybudówki Bractwa Muzułmańskiego oraz różnych ugrupowań lewicowych i panarabskich oraz związkowcy z 14 działających związków zawodowych, którzy protestowali przeciwko rządom premiera Rafai, którego nazwano “tchórzem”. Pomiędzy tymi protestami - 11 stycznia 2011 roku - rząd przeznaczył 169 mln dolarów amerykańskich na obniżenie cen i tworzenie miejsc pracy, cofnął zaplanowane podwyżki cen żywności, obniżył podatki za paliwo, zwiększył o 6% subsydiowanie niektórych dóbr podstawowych oraz wprowadził podwyżki 20 dinarów (ok. 30 USD) miesięcznie dla służb cywilnych, żołnierzy i emerytów. Środki te jednak okazały się niewystarczające by zyskać przychylność obywateli. Bo demonstranci zarzucali rządowi, że nic nie robi, aby poprawić sytuację w kraju. W oświadczeniu protestujący napisali – “ Chcemy poważnego traktowania. Chcemy reform. Chcemy zmian które spowodują, że ludzie wreszcie zaczną się czuć jak partnerzy w procesie podejmowania decyzji . Domagamy się rozwiązania tego problemu przez wprowadzenie sprawiedliwych reform ekonomicznych i politycznych . “.
Po kolejnej manifestacji opozycji domagającej się ustąpienia jordańskiego rządu i premiera Samira Rafai i wyrażającej niezadowolenie z powodu rosnących cen, inflacji, biedy, podwójnego opodatkowania, bezrobocia, korupcji i niedemokratycznego charakteru sceny politycznej w piątek 28. 01. 2011roku Król Jordanii Abdullah II ibn Husajn przyjął rezygnację premiera Samira ar-Rifaia piastującego tą funkcję od 2009 roku i zwrócił się do swojego byłego doradcy wojskowego Marufa al.-Bakita - który był już premierem w latach 2005-2007 - o stworzenie nowego rządu oraz nakazał mu szybkie podjęcie politycznych reform - ogłosił we wtorek 01.02 2011 pałac królewski.
Król wskazał w szczególności na konieczność walki z korupcją, prywatą, a także wzmocnienie infrastruktury instytucjonalnej. FAI podkreśliła niepodważalność pozycji monarchy. 49 letni król Jordanii Abdullah II syn Husajna I z dynastii Haszymidów panujący od 7 lutego 1999 roku jest czynnikiem stabilizującym i szukającym racjonalnych rozwiązań. Przed Parlamentem oświadczył: "wszyscy urzędnicy powinni spełnić swój obowiązek i podejmować trafne i jasne decyzje"."Wszystkie archiwa w kraju powinny zostać otwarte dla publiczności, wątpliwości należy rozwiać, a błędy naprawić". Zalecił także "rozwiązanie kwestii rzekomej korupcji i protekcjonizmu". Jedna z zapowiedzianych reform ma dotyczyć prawa wyborczego, które islamska opozycja uważa za niesprawiedliwe. Był to powód zbojkotowania przez nią wyborów z 9 listopada 2010 roku.
Jednak opozycja nie jest zadowolona ze zmiany na stanowisku premiera, uznając al-Bachita za osobę niechętną reformom i zarzuca mu, że w czasie jego poprzednich rządów miało dojść do sfałszowania wyników wyborów parlamentarnych. Mimo to 3 lutego nowy premier spotkał się z przedstawicielami FAI, którzy ocenili je pozytywnie, ale nie odwołali planowanych protestów na 04.02.2011 roku – tu trzeba dodać, że również król Abdullah II spotkał się z liderami Bractwa Muzułmańskiego 03.02.2011 roku w swoim pałacu, aby uspokoić nastroje w kraju. Podczas tej minifestacji Jordańczycy wyrazili poparcie dla Egipcjan żądających ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka. Manifestanci przeszli z pod siedziby premiera do ambasady Egiptu. Pomimo, że protesty w Jordanii jeszcze będą trwać, ludzie będą wychodzić na ulicę to do rażącego rozlewu krwi dochodzić nie powinno.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz