niedziela, 8 lipca 2012

Władza to pieniądze.

Od kilku dni osoby od promocji Platformy Obywatelskiej wymyśliły sobie nowy temat na tzw. okres "ogórkowy" w polityce, że nie sfinansują kolejnej kampanii wybrczej swojego kandydata na prezydenta Pana Bronisława Komorowskiego z powodu braku środków finansowych. Nic głupszego wymyśleć nie można było! PO i brak środków finansowych!? To co ma powiedzieć zadłużony PSL? Przecież PO za dotychczasowe kampanie wyborcze dostała najwieksze zwroty, poza tym systematycznie otrzymuje najwieksze subwencje na swoje funkcjonowanie, wszystkich swoich członków - a nawet sięgnęła po ambitnych działaczy z innych ugrupowań (patrz np. SLD) - poobsadzała na dobrze płatnych "stołkach" więc mają za co i z czego płacić systematycznie stosowne składki, kontroluje lub współpracuje na korzystnych dla siebie warunkach z większością wpływowych mediów, ma poparcie środowisk biznesowych, które w razie potrzeby są gotowe się dołożyć, by nie dopuścić do władzy J. Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry, a więc hasło, że zabraknie im pieniędzy na kampanie dla ich kandydata na Prezydenta RP w wyborach 2015 roku jest idiotyczne! Należy dodać, że przed wyborami prezydenckimi 2015 roku odbędą się wybory do Europarlamentu w kwietniu 2014 i jesienią tegoż roku odbędą się wybory do samorządów oraz w 2015 roku wybory do Sejmu RP i Senatu RP za które również dostaną zwroty i subwencję. Zgodnie z zasadą "pieniądze robią pieniądze" w przypadku PO idealnie się sprawdza. Idee, zasady, ludzie programy, plany, efekty rządzenia i pracy to skromny margines w kampanii wybrczej. Liczy się odpowiednia propaganda, która kosztuje. A więc ten wygrywa kto ma kasę, a gdzie ta osławiona demokracja? Panowie marny pomysł wymyśliliście sobie na wakacje!!!