wtorek, 5 sierpnia 2008

Ciepła woda.

Na dnie Oceanu Atlantyckiego, na głębokości ponad 3 kilometrów odkryto najgorętszą wodę świata.Wydobywająca się z dna morza ciecz, o temperaturze przewyższającej 400 stopni Celsjusza, przypomina zwykłą wodę, ale cechuje ją mniejsza gęstość - twierdzą naukowcy. Przegrzana woda pod bardzo wysokim ciśnieniem - czyli w stanie nadkrytycznym - rozpuszcza różne substancje - w tym związki metali - dużo wydajniej niż zwykła woda czy para wodna. Wcześniej naukowcy obserwowali zachowanie przegrzanej wody w laboratoriach, ale po raz pierwszy natrafili na nią w naturalnym środowisku.Andrea Koschinsky z Uniwersytetu Bremeńskiego, która dokonała odkrycia, uważa, że do pewnego stopnia tłumaczy ono w jaki sposób metale szlachetne takie jak miedź, złoto czy żelazo z wnętrza Ziemi trafiły na dno oceanu.

Brak komentarzy: