wtorek, 11 stycznia 2011

Wizyty przedstawicieli chińskich władz w Afryce.

Przemówienie Mao Tse-tunga z 8 sierpnia 1963 roku o kolonializmie i rasizmie skrytykowało sowiecko-amerykańskie praktyki dotyczące wykorzystywania Afryki jako pola walki ideologicznej i było jednym z elementów jakie zapoczątkowały rozłam w stosunkach sowiecko-chińskich. Po tym zdarzeniu ChRL wysunęła się na pozycję najbardziej wpływowego mocarstwa w krajach rozwijających się i zaczęła nawoływać do drugiej, po walkach kolonialnych, afrykańskiej rewolucji. Zmniejszono zaangażowanie na rzecz „rewolucyjnych ruchów” na Czarnym Lądzie. Postawiono na rozwój gospodarczy – powiązania handlowe, które pozwoliły wzmocnić rynek lokalny. 15 stycznia 1964 roku, wkrótce po wizytach w 10 państwach afrykańskich, chiński premier sformułował na konferencji w Ghanie 5 zasad, na których Chiny miały się opierać kształtując politykę wobec Krajów Trzeciego Świata aż do 1980 roku. Wymienił:
pomoc w zmaganiach z imperializmem,
unikanie szeregowania Afrykańczyków,
praca nad osiągnięciem solidarności i jedności narodów,
dążenie do rozwiązywania konfliktów w drodze pokojowych konsultacji,
zachowanie suwerenności wszystkich krajów Czarnego Kontynentu.
Tę samą strategię otwierania gospodarki potwierdził i podkreślił Deng Xiaping w publicznym wystąpieniu 4 czerwca 1985 roku. Obowiązuje ona do dzisiaj. W 1996 roku Jiang Zemin odwiedził 6 krajów afrykańskich i podpisał 23 techniczne i gospodarcze porozumienia. Miały one wzmocnić pierwszą chińską politykę zagraniczną. W przemówieniu na forum Organizacji Jedności Afrykańskiej (obecnie Unia Afrykańska) wymienił nowe cele tejże polityki:
promowanie wiernej przyjaźni i solidarności,
powstrzymywanie się od ingerowania w wewnętrzne sprawy krajów afrykańskich,
dążenia do wzajemnego rozwoju bazującego na wspólnych korzyściach,
wzmożona współpraca na arenie międzynarodowej,
budowanie pokoju w skali globalnej.
Potencjał rynku afrykańskiego i zasobność kontynentu w surowce naturalne zostały dostrzeżone i wciąż są skrupulatnie wykorzystywane. One też były główną przyczyną zorganizowania Pierwszego Chińsko-Afrykańskiego Forum Współpracy (The Ministerial Conference of the China-Africa Cooperation Forum – FOCAC), które odbyło się 10-12 października 2000 roku w Pekinie. Zebrani Ministrowie Spraw Zagranicznych podpisali dwa dokumenty: tzw. „Deklarację z Pekinu” i „Program dla wzajemnej współpracy w ramach ekonomicznego i społecznego rozwoju”. Dokumenty te nakreśliły nowy charakter wzajemnych stosunków oparty na wspomaganiu się w zglobalizowanym środowisku międzynarodowym. Konsolidowały politykę Chin wobec Afryki z okresu Zimnej Wojny, W 2000 roku Pekin utworzył Forum Współpracy Chiny-Afryka (China-Africa Cooperation Forum). Forum przybrało formę spotkań na poziomie ministerialnym, które służyło jako platforma do rozwoju handlu i inwestycji z 44 państwami afrykańskimi. Przekształcenie go w 2006 r. w spotkanie głów państw oraz zaproszenie do Pekinu 48 z 53 krajów Afryki podniosło jego rangę i dało wyraźny sygnał o wadzę jaką nadał Pekin wzajemnej współpracy. Chiny zapowiedziały chęć kontynuacji polityki wspomagania rolnictwa, techniki, medycyny, edukacji, inżynierii i infrastruktury na Czarnym Kontynencie. Zapowiedziano utworzenie Afrykańskiego Funduszu Rozwoju Zasobów Ludzkich. Pekin obiecał podtrzymanie wysyłania pomocy, ale z pewnymi ograniczeniami związanymi z możliwościami chińskiej gospodarki. Główną dziedziną współpracy dla strony azjatyckiej miało być wydobywanie surowców mineralnych niezbędnych Chinom w rozwijaniu silnie uprzemysłowionej gospodarki. W zamian obiecały promować turystykę w Afryce, otworzyć rynek chiński na czarnoskórych producentów i w ciągu dwóch lat zawiesić albo zmniejszyć zadłużenie tych najbiedniejszych na świecie krajów sięgające ok. 1,5 mln USD. Afryka miała potwierdzić otwartość na rosnące zaangażowanie handlowe ChRL. Słynny i kontrowersyjny finansista George Soros oskarżył Chiny i Indie, że z powodu swego głodu surowców eksploatują Afrykę w ten sam sposób co dawne europejskie imperia. „Powtarzają te same błędy, które popełniały wcześniej dawne potęgi kolonialne” stwierdził przebywający w Dakarze (stolica Senegalu) Soros. „To ironia losu, że podczas gdy dawni kolonialiści zrozumieli swe błędy i starają się je naprawić, nowi je powtarzają”. Soros przypomniał, że żądne afrykańskich bogactw europejskie mocarstwa przez dziesięciolecia ciemiężyły mieszkańców kontynentu za pomocą kolonialnego ucisku, a po dekolonizacji – wspierały autorytarne i skorumpowane reżimy. Podczas gdy jednak Zachód wyciągnął wnioski z przeszłości, chociażby dzięki uzależnianiu pomocy rozwojowej od wolnorynkowych i demokratycznych reform czy wprowadzeniu przejrzystości do handlu afrykańskimi surowcami, o tyle Chińczycy i Hindusi nie mają takich skrupułów. Soros wyraził nadzieję, że chińskie przedsiębiorstwa będą zaostrzać kryteria decydując się na inwestycje w Afryce. Chiny i Indie, których szybko rozwijające się gospodarki potrzebują stałego dopływu surowców (zwłaszcza energetycznych) od kilku lat na potęgę inwestują w Afryce, wypierając powoli z kontynentu zachodnie wpływy. Nie mają jednak oporów (zwłaszcza Chiny) robić interesów z miejscowymi reżimami, sprzedawać broni do regionów pogrążonych w konfliktach czy stosować nieuczciwych metod w transakcjach handlowych (korupcja, nieprzestrzeganie norm ekologicznych itp.). Odnosząc się do ostatniego kryzysu w Kenii Soros wyraził nadzieję, że strony konfliktu dojdą do szybkiego porozumienia, gdyż chaos w Kenii odstręcza inwestorów od robienia interesów w Afryce. Przypomniał, że w wielu dość dobrze prosperujących krajach kontynentu (np. Zimbabwe) czynnik polityczny doprowadził do dezintegracji państwa i gospodarczej zapaści.
We współpracy chińsko-afrykańskiej za podstawowe cele wyznaczono sobie pielęgnowanie praworządności lub, tam gdzie zaistnieje taka potrzeba, tworzenie jej od podstaw oraz wprowadzanie politycznego i gospodarczego porządku w krajach rozwijających się. Mimo to obietnice dotyczące wstrzymania nielegalnej produkcji, przepływu i handlu bronią okazały się pustymi deklaracjami. Podobnie miała się sprawa w kwestii naruszania praw człowieka. Reprezentanci państw idealistycznie podkreślili, że ich dalsza współpraca będzie się opierać na zasadzie wzajemnej solidarności i wzajemnych korzyści zarówno w zakresie handlu, inwestycji i pomocy jak i ochrony bezpieczeństwa (rozwiązywanie konfliktów i utrzymywanie pokoju). Zapowiedzieli regularne konsultacje i wzajemne poparcie w prowadzonych interesach. Płaszczyzną wymiany poglądów i doświadczeń miały być kolejne fora międzynarodowe. Drugie Forum Współpracy Chińsko-Afrykańskiej odbyło się w Addis Ababa (Etiopia) 8-9 grudnia 2003 roku. Przedstawiciele 44 rządów afrykańskich i Chin, w tym 12 „przywódców”. W spotkaniu uczestniczyli m.in.: premier ChRL Wen Jiabao, ministrowie spraw zagranicznych i ministrowie zajmujący się międzynarodową współpracą gospodarczą zainteresowanych państw oraz przedstawiciele kilku międzynarodowych i regionalnych organizacji. Głównym zadaniem Drugiego Forum była kontrola i ocena wprowadzania w życie postanowień „Deklaracji z Pekinu”. Było to spotkanie w ramach mechanizmu wielostronnego dialogu chińsko-afrykańskiego ustanowionego w październiku 2000 roku w Pekinie, mającego symbolizować nowy etap „stosunków partnerskich nowego typu” Chin z Afryką: „długookresowych, stabilnych, opartych na zasadach równości i wzajemnych korzyści”. Spotkania ministerialne odbywają się co 3 lata, a na szczeblu wysokich urzędników co 2 lata - na przemian w Chinach i w Afryce. Delegacji chińskiej przewodniczył premier Wen Jiabao. W swoim przemówieniu na Forum i w czasie spotkań z przywódcami afrykańskimi chiński premier podkreślił wolę Chin kontynuacji tradycyjnie przyjaznych stosunków z Afryką, podziękował państwom afrykańskim za „cenne poparcie w kwestiach Tajwanu i praw człowieka” i wskazywał na istniejące „mocne podstawy” stosunków chińsko-afrykańskich wynikające z „podobnych doświadczeń historycznych”. Przedstawiono także nowe propozycje współpracy w różnych dziedzinach. Joaquim Alberto Chissano – prezydent Mozambiku i przewodniczący Unii Afrykańskiej zachęcał dostojników z Azji do współpracy w ramach Nowego Programu dla Rozwoju Afryki (NEPAD) , a w szczególności do poparcia rozwoju rolnictwa, którego dobry stan pozwoliłby zwalczyć głód, z jakim boryka się kontynent. Wśród złożonych deklaracji wyróżnić można:
zwiększenie o 33% wpłat chińskich na Afrykański Fundusz Rozwoju Zasobów Ludzkich,
zapewnienie przeszkolenia zawodowego 10 000 Afrykańczykom w ciągu najbliższych 3 lat,
umożliwienie bezcłowego dostępu do rynku chińskiego podstawowym produktom z najbiedniejszych krajów Afrykańskich,
zorganizowanie Chińsko-Afrykańskiego Festiwalu Młodzieży, promowanie kultury afrykańskiej w Chinach.
W Addis Abebie Wen Jiabao przedstawił także kilka „sugestii” co do dalszego rozwoju stosunków chińsko-afrykańskich:
1. Wzajemne wspieranie się i wysiłki na rzecz dalszego rozwoju relacji Chiny-Afryka. Pekin będzie nadal naciskał na społeczność międzynarodową a szczególnie system ONZ w celu wspierania Afryki w rozwiązywaniu jej problemów.
2. Wzmacnianie konsultacji i wspólne promowanie demokratyzacji stosunków międzynarodowych.
3. Uzgadnianie stanowisk i wspólne stawianie czoła wyzwaniom globalizacji - szczególnie w „wielostronnych negocjacjach handlowych i przy tworzeniu zasad międzynarodowych stosunków gospodarczych”.
4. Pogłębianie współpracy dwustronnej: Chiny będą stopniowo zwiększać pomoc dla Afryki w ramach Forum; otwierały rynek dla afrykańskich towarów, zwalniając z cła niektóre wyroby pochodzące z najmniej rozwiniętych państw; rząd chiński zwiększy o 1/3 swój wkład do działającego w ramach Forum Funduszu szkoleń i odkrywania talentów w Afryce - w najbliższych 3 latach Chiny wykształcą 10 tysięcy specjalistów afrykańskich; Pekin będzie zachęcał chińskie przedsiębiorstwa do inwestycji w Afryce; Chiny uznają 8 kolejnych państw afrykańskich za kraje otwarte dla indywidualnych chińskich turystów itp. Przedstawione przez chińskiego premiera i państwa afrykańskie propozycje zawarto w przyjętym przez Forum „Planie Działania z Addis Abeby” na lata 2004-2006, który za priorytetowe dziedziny współpracy gospodarczej w najbliższych latach uznaje szkolenie siły roboczej, rolnictwo, turystykę, tworzenie infrastruktury, zasoby naturalne i energetyczne, wzajemny handel i inwestycje. W części politycznej dokumentu zapisano m.in. wzmacnianie współpracy w kwestiach politycznych, pokoju i stabilności oraz kompleksowe (tj. „polityczne, gospodarcze, prawne i naukowe”) podejście do „nietradycyjnych aspektów bezpieczeństwa takich jak terroryzm (utworzenie centrum badań nad terroryzmem), nielegalna imigracja, choroby zakaźne, katastrofy naturalne.
Równolegle z Forum odbywała się Konferencja Biznesu Chiny-Afryka, której rezultatem było podpisanie 20 kontraktów lub listów intencyjnych o takiej samej liczbie projektów inwestycyjnych w Afryce w dziedzinie inżynieryjnej, farmaceutycznej, przemysłu chemicznego i tekstylnego. Ponadto podpisano umowy handlowe o wartości 1,9 mld dolarów i anulowano długi 33 krajów wobec Chin o łącznej wysokości 1,4 mld dolarów. Chiński prezydent obiecał również zlikwidowanie ceł dla afrykańskich towarów oraz utworzenie w Afryce 3-5 stref handlowo-gospodarczych. Częste wizyty Hu Jin-Tao w Afryce, w których towarzyszy mu zazwyczaj kilku ministrów (m.in. Bo Xilai, minister handlu, Li Zhaoxing, minister spraw zagranicznych i Ma Kai, minister rozwoju narodowego), mają na celu m.in. realizację złożonych podczas pekińskiego szczytu obietnic. Wcześniej w 2004 r. chiński prezydent odwiedził Egipt, Gabon i Algierię, a w 2006 r. – Maroko, Kenię i Nigerię. Podpisano wtedy wiele umów handlowych i gospodarczych, ale również anulujących długi oraz obiecano nowe dotacje dla państw afrykańskich. Podczas szczytu 5 listopada 2006 roku ogłosili również Deklarację Pekińską, w której przedstawili zasady i cele swojej polityki w Afryce . Podpisano 16 umów na łączną wartość 1,9 mld dol. Na szczycie w 2006 roku strony postanowiły zintensyfikować rozpoczętą przed 50 laty współpracę gospodarczą i stosunki dyplomatyczne, określając jej ramy na lata 2007 - 2009. Główny cel zaplanowanych działań to podwojenie pomocy gospodarczej dla Afryki. Podstawowe działania w tym zakresie będą obejmować:
zapewnienie preferencyjnych pożyczek w kwocie 3 mld dolarów i kredytów eksportowych 2 mld dolarów;
założenie funduszu w kwocie 5 mld dolarów dla wsparcia chińskich inwestycji w Afryce;
umorzenie kredytów krajom najbiedniejszym;
zniesienie taryf celnych dla 440 towarów z krajów najbiedniejszych;
ustanowienie 3 - 5 specjalnych stref ekonomicznych;
przeszkolenie 15 tys. afrykańskich specjalistów;
oddelegowanie do Afryki 100 doradców do spraw rolnictwa;
rozwój 10 parków maszynowych w zakresie technologii rolnictwa;
budowa 30 szpitali;
przekazanie 40 mln dolarów na walkę z malarią;
oddelegowanie 300 młodych wolontariuszy;
budowa 100 szkół wiejskich;
zwiększenie do 4000 liczby afrykańskich studentów w Chinach;
szkolenia afrykańskich nauczycieli;
rozwój turystyki i współpracy kulturalnej.
. Hu Jin-Tao, prezydent Chin, w dniach od 30 stycznia do 10 lutego 2007 roku wraz ze 120-osobową delegacją odwiedził 8 krajów: Kamerun, Liberię, Sudan, Zambię, Namibię, RPA, Mozambik i Seszele. Rozmowy chińskiego prezydenta z jego zambijskim odpowiednikiem Levym Mwanawasą dotyczyły górnictwa, rolnictwa, rozwoju infrastruktury drogowej, przemysłu telekomunikacyjnego, ale przede wszystkim najważniejsze dla strony chińskiej są złoża zambijskiej miedzi, kobaltu i innych minerałów. Chińskie inwestycje w Zambii, głównie w przemyśle miedziowym, osiągnęły wartość ponad 500 mln dolarów. Podczas wspomnianego szczytu w Pekinie Chiny i Zambia podpisały porozumienie, na mocy którego Chińska Grupa Górnicza Metali Nieżelaznych za 200 mln dolarów buduje w Zambii całkowicie nową hutę miedzi. Podczas wizyty w listopadzie 2007 roku w Indiach, przemawiając w Bombaju, chiński prezydent Hu Jintao kusił: - „Jeżeli tylko Indie i Chiny wykonają niezbędne kroki do wzmocnienia stosunków gospodarczych, XXI wiek będzie należał do Azji” . Od początku lat 90-ych Chiny prowadzą intensywne działania zmierzające do wzmocnienia swej pozycji ekonomicznej i politycznej w Afryce. Z chwilą powołania Chińsko – Afrykańskiego forum Współpracy (2000 r.), stosunki pomiędzy Chińską Republiką Ludową, a Afryką nabrały dynamiki. Tylko w 2005 r. wizyty w Chinach złożyli prezydenci Kenii, Konga, Nigerii, Erytrei i Zimbabwe oraz premierzy Mauritiusa, Mozambiku i Dżibuti. Przedstawiciele chińskiego rządu oraz wysocy rangą reprezentanci KPCh przebywali w 2005 r. w 14 krajach afrykańskich, a w 2006 r. prezydent Hu Jintao, premier Wen Jiabao i były minister spraw zagranicznych Li Zhaoxing złożyli wizyty w 15 państwach afrykańskich. Bardzo ważnym wydarzeniem w 2006 r., w którym udział wzięli przywódcy 48 państw afrykańskich, był listopadowy szczyt Afryka – Chiny (ogłoszony Chińskim Rokiem w Afryce). Zaproszone zostały także delegacje 5 państw, które utrzymują stosunki dyplomatyczne z Tajwanem (Burkina Faso, Suazi, Gambia, Malawi oraz Wyspy Świętego Tomasza i Książęcej). Celem tego spotkania była próba skłonienia przedstawicieli 5 państw utrzymujących stosunki z Taipei, oferując im bogatą ofertę współpracy gospodarczej, do zerwania współpracy z Tajwanem i uznania jedności Chin. Do rezultatów szczytu Afryka – Chiny zaliczyć możemy następujące deklaracje najwyższych przedstawicieli władz chińskich:
-osiągnięcie do roku 2010 obrotów handlowych pomiędzy Chinami i Afryką na poziomie 100 mld USD;
-powołanie przez władze ChRL specjalnego funduszu o wartości 5 mld USD z przeznaczeniem na wspieranie inwestycji w Afryce;
-zaoferowanie państwom afrykańskim (do 2009 r.) za pośrednictwem Chińskiego Banku Eksportowo Importowego (China Export-Import Bank – Eximbank) preferencyjnych kredytów w wysokości 3 mld USD;
-anulowanie 1 mld USD zadłużenia państw afrykańskich względem Chin,
-udzielenie przez Pekin (do 2009 r.) wsparcia przy budowie 30 szpitali oraz 30 centrów mających zapobiegać i leczyć malarię,
-wybudowanie 100 szkół na obszarach wiejskich oraz podwojenie liczby stypendiów (z 2 do 4 tys.) przyznawanych afrykańskim studentom,
- podpisanie pomiędzy chińskimi i afrykańskimi przedsiębiorstwami porozumień o wartości 1,9 mld USD, dotyczących inwestycji infrastrukturalnych w sektorach telekomunikacyjnym, wydobywczym, ubezpieczeniowym i bankowym.

Brak komentarzy: