niedziela, 29 czerwca 2008

Rozwój lokalny, a kultura.

1. Wprowadzenie
Przedmiotem szczególnego zainteresowania geografów, etnografów, kulturoznawców są układy lokalne - względnie zamknięte systemy tworzone przez zorganizowane społeczności lokalne władające określonym terytorium1. Zmiany zachodzące we współczesnym świecie kształtują nowe oblicze zjawisk Rozwój lokalny stanowi istotny wymiar gospodarowania przestrzenią. Jego podmiotem i głównym animatorem są społeczności lokalne. Wielowymiarowość procesów zmian zachodzących na poziomie lokalnym sprawia, że rozwój lokalny jest przedmiotem zainteresowania przedstawicieli różnych nauk społecznych, zajmujących się odmiennymi aspektami przemian: gospodarczym, politycznym, terytorialnym, społecznym i kulturowym..
lokalnych. Przekształcenia układów lokalnych wymykają się jednoznacznym ocenom. Z jednej strony nie brak opinii, iż czeka nas rychły zmierzch lokalności. „Obszar życia zostaje wyodrębniony z zewnętrznych wyznaczników związanych z miejscem, a samo pojęcie miejsca traci na znaczeniu w obliczu rozwoju mechanizmów wykorzeniających. W większości kultur tradycyjnych, niezależnie od stosunkowo częstych migracji ich populacji oraz przemierzanych przez nie niekiedy ogromnych obszarów, życie społeczne było na ogól związane z miejscem. Podstawowym czynnikiem zmiany tego stanu rzeczy nie jest nasilenie ruchliwości, ale fakt, że miejsca uległy całkowitemu spenetrowaniu przez mechanizmy wykorzeniające, które powiązały lokalne działania w relacje przestrzenno-czasowe o wciąż rosnącym zasięgu”[1]. Z drugiej strony, w wielu miejscach na świecie obserwujemy rozkwit idei lokalizmu i liczne przykłady świadomego konstruowania ‘nowych lokalności’[2]. Zjawiska te zdają się być reakcją na mechanizmy wykorzeniania i homogenizacji kulturowej. Wiążą się też często z nadzieją na znalezienie skutecznych strategii rozwojowych dla niewielkich społeczności szukających swoich szans gospodarczych na globalnych rynkach towarów i usług. Nic, więc dziwnego, że na ogól „idea tego lokalne- szczególnie tego, co uważa się za lokalne- powstaje w obrębie dyskursów globalizacji i poprzez nie”[3]. Złożoność powiązań między tym, co lokalne i tym, co globalne skłania do pogłębionych refleksji nad charakterem procesów rozwoju lokalnego i ich uwarunkowań. Sprzyjają im, moim zdaniem, badania procesów rozwojowych społeczności lokalnych funkcjonujących w różnych kontekstach geograficznych.

2. Kultura jako czynnik rozwoju lokalnego
Teza głosząca, iż kultura może być istotnym czynnikiem rozwoju lokalnego nie była popularna jeszcze w latach 70-tych XX wieku. ‘Rozwój’ utożsamiano z paradygmatem zmian modernizacyjnych, kultura zaś oznaczała dla jego promotorów lokalne tradycje, systemy wartości i postawy traktowane na ogół jako bariera rozwojowa, którą należało przezwyciężyć, by móc promować ‘nowoczesne’, ‘postępowe’ idee i rozwiązania. Jako przykład mogą służyć polityki rozwoju kierowane do ludności tubylczej w krajach Ameryki Łacińskiej takiego podejścia. Rozwój indiańskich obszarów wiejskich oznaczał konieczność asymilacji ich mieszkańców, wpisania ich w ramy kultury narodowej, włączenia w obieg gospodarki i uczynienia z nich obywateli na ujednoliconych zasadach obowiązujących wszystkich. Edukacja kolejnych pokoleń w języku i kulturze narodowej miała doprowadzić z czasem do pełnego rozwoju kulturowego. Miejscem dla lokalnych kultur były ‘muzea tradycji ludowych’. Kultura wiązała lokalną społeczność z przeszłością, która stawała się brzemieniem. Kultura lokalna jeszcze dziś może być traktowana jako stygmat, synonim zaściankowości i wykluczenia, a zjawisko to dotyczy także niektórych europejskich obszarów wiejskich [4]. W sferze zarządzania układem lokalnym, kulturę kojarzono z działalnością ‘nieproduktywną’ ‘wymagająca dotacji’, nieprzynoszącą na ogół dochodów ani żadnych wymiernych korzyści. Sądzono, że jeśli w ogóle kultura może przynosić jakiekolwiek dochody to i tak będą one bardzo niewielkie w porównaniu z innymi dziedzinami działalności gospodarczej;
Różnicowanie się poglądów na temat znaczenia kultury w rozwoju lokalnym widoczne w latach 90-tych XX wieku ma wiele przyczyn. Wiąże się niewątpliwie ze zmianami w pojmowaniu rozwoju. Niepowodzenia programów rozwojowych opierających się na założeniach teorii modernizacji i z pojawieniem się nowych paradygmatów rozwoju, w tym m.in. koncepcji rozwoju endogennego, czy alternatywnego, nie mówiąc o tzw. alternatywach dla rozwoju[5], przesunęło uwagę badaczy w stronę społecznych i kulturowych aspektów procesów zmian.Czynnikiem zmian w postrzeganiu roli kultury w rozwoju lokalnym są też wspomniane już, nowe koncepcje lokalności. „Wspólnotę lokalną tradycyjnie pojmowano w kategoriach zbiorowej tożsamości pewnej grupy osób zajmujących określone miejsce, pozostających w regularnych, wzajemnych interakcjach, a w konwencji będących pospołu ‘udziałowcami’ kulturowych zasobów, wśród których zasadnicze spełniające funkcję zasobów interpretacyjnych struktury znaczeniowe. Równocześnie takie rozumienie wspólnoty oznaczało traktowanie związku kilku wymiarów - miejsca (terytorium),struktur tożsamości, sieci stosunków społecznych oraz wzorów kultury, jako nierozerwalnej całości” [6]. Badacze społecznych i kulturowych aspektów procesów globalizacji zwracają uwagę na konieczność przewartościowania takiego podejścia. Zygmunt Bauman stwierdza wprost” „...”lokalność” w nowym świecie wielkich szybkości nie jest tym samym, czym była w czasach, gdy informacja poruszała się jedynie razem ze swym materialnym nośnikiem: miejscowość i ludność miejscowa niewiele mają wspólnego ze ‘społecznością lokalną’. Przestrzenie publiczne- rozmaite agory i fora, miejsca, w których ustala się pogramy działania, prywatnym sprawom nadaje wymiar publiczny, kształtuje opinie, zbiera sądy i feruje wyroki - śladem elit odcięły się od lokalnych powiązań. W pierwszej kolejności odrywają się od konkretnego terytorium i sytuują daleko poza zasięgiem komunikacyjnej wydolności jakiejkolwiek lokalnej wspólnoty i jej mieszkańców, która ograniczona jest przez możliwości’ materiału ludzkiego’. Ludność miejscowa, jak najdalsza od tworzenia wspólnoty, bardziej przypomina pęk sznura o luźno zwisających, niepowiązanych ze sobą końcach”[7]. Najpełniejsza interpretację zasygnalizowanych powyżej zjawisk przedstawili Arjun Appadurai - pisząc o wytwarzaniu lokalności w warunkach globalizacji[8]. Autor proponuje rozpatrywanie funkcjonowania współczesnego świata poprzez pryzmat dysjunkcji między ‘obrazami’, czy ‘pejzażami’- sferami rzeczywistości, które kiedyś w poszczególnych miejscach składały się na jedną spójną całość, a dziś działają jako ‘osobne byty’ wchodzące ze sobą w bardzo rośne konfiguracje w różnych kontekstach. Appadurai pisze o rozłącznych przepływach takich kategorii jak etnoobrazy (ethnoscapes), technoobrazy (technoscapes), finansoobrazy (finanscapes), medioobrazy (mediascapes), ideoobrazy ( ideoscapes). Grupy etniczne, technika, transakcje finansowe, obrazy medialne i prądy ideologiczne nie są już składowymi ‘harmonijnego planu’- ich wpływy są rozdzielone i niespójne. Wytwarzają mozaikę zaskakujących ‘lokalności’. Dlatego właśnie bulwersuje nas widok tubylca, w tradycyjnym stroju etnicznym pracującego przy laptopie, czy anten satelitarnych i plazmowych ekranów w dzielnicach nędzy.
W Połowie lat 80-tych XX wieku wśród przedstawicieli różnych dyscyplin nauk społecznych dało się zauważyć rosnące zainteresowanie kulturą, określane czasem mianem zwrotu kulturowego. Wpłynęło ono także na specjalistów zajmujących się problematyką rozwoju[9]. O kulturze i kulturach pisali już nie tylko przedstawiciele antropologii, ale także historycy, socjologowie, geografowie i ekonomiści. Ogromne znaczenie miały też, moim zdaniem, nowe zjawiska gospodarcze, społeczne i kulturowe, jakie przyniosła ze sobą globalizacja, wykraczające poza ramy omówionej już kwestii lokalności. Gospodarcze sukcesy niektórych państw azjatyckich, czy niektórych regionów europejskich wiązano z unikalnymi cechami kulturowymi społeczeństw i społeczności, które sprzyjały zastosowaniu niemożliwych do przeniesienia na inny grunt strategii wzrostu gospodarczego. Intensywne ruchy migracyjne, powszechnie dostępne środki masowego przekazu, nowe techniki gromadzenia i przekazu informacji sprzyjały upowszechnianiu jednolitych idei i treści, postaw i mód a więc zaczęły stanowić realne zagrożenie różnorodności kulturowej. Równocześnie, na jej straży stanęły powstające spontanicznie, oddolne ruchy społeczne broniące tożsamości etnicznej, praw tubylczych i praw mniejszości - narodowych, religijnych czy seksualnych. Dzięki środkom masowego przekazu i Internetowi - ich postulaty docierały do bardzo szerokich kręgów odbiorców w różnych częściach świata.
Podczas gdy w jednych środowiskach rodziły się ruchy protestu społecznego, broniące m.in. różnorodności kulturowej, w innych kultura i różnorodność kulturowa stawały się ważnym przedmiotem konsumpcji - a więc towarem. Kultura będąca źródłem konsumpcji i bezpośrednim jej przedmiotem ma oczywiste znaczenie gospodarcze. Zaspokaja także różnorodne potrzeby ludzkie w tym potrzebę przynależności i określenia własnej tożsamości. Niesie w sobie wartości duchowe i intelektualne.
Wymienione powyżej procesy i zjawiska doprowadziły do zróżnicowania głosów na temat związków między kulturą i rozwojem. Podstawowymi elementami stanowiącymi o zróżnicowaniu opinii są, moim zdaniem:
· Problemy ‘definicyjne’ -, kultura’ określana jest i rozumiana na różne sposoby przez przedstawicieli różnych dyscyplin i różnych kierunków
· Fakt, iż w sferze kultury mamy do czynienia ze zjawiskami trudnymi do ujęcia ilościowego
· Fakt iż zjawiska o których mowa wpisane są w bardzo szeroki kontekst: historyczny, geograficzny, psychologiczny, instytucjonalny, polityczny
Zróżnicowanie postaw wobec obrazu kulturowego świata i pożądanego kierunku zmian[10]. Wśród autorów piszących o roli kultury w rozwoju lokalnym wyraźnie wyróżniają się zwolennicy koncepcji rozwoju alternatywnego. Dokonują oni swoistej nobilitacji społeczności lokalnych, których członkowie pojmowani są jako główni aktorzy i promotorzy zmian15. Współczesne koncepcje rozwoju alternatywnego i endogennego trudno uznać za spójne teorie. Ciągle są one przedmiotem Ożywionych debat, w których zarzuca się ich autorom idealizm i zbyt ‘romantyczne’ postrzeganie rzeczywistości społeczeństw słabo rozwiniętych. Z drugiej jednak strony, koncepcje te w coraz bardziej istotny sposób wpływają zarówno na praktyki badawcze jak i na realizowane w różnych częściach świata projekty rozwojowe. Są efektem poszukiwań teorii odpowiadającej rosnącemu zróżnicowaniu obserwowanych sytuacji i uwzględniającej, w większym stopniu rolę lokalnych uwarunkowań rozwoju w tym także lokalnych lokalnych zasobów. Rozwój przestaje być abstrakcyjnym celem zmian określanym w kategoriach gospodarczych czy politycznych- w nawiązaniu do idei Ernsta Schumachera - ma służyć zaspokajaniu rzeczywistych potrzeb ludzkich, w takim wymiarze, w jakim postrzegają je aktorzy spoleczni16. Procesy pożądanych zmian są ‘zlokalizowane’ - silne wpisane w określony kontekst przyrodniczy, kulturowy, społeczny i gospodarczy. Słabość teorii modernizacji czy teorii zależności polegała między innymi na niedostrzeganiu lokalnej specyfiki i przekonaniu, że istnieją uniwersalne rozwiązania problemów dotykających zbiorowisk ludzkich odmiennych pod wymienionymi wyżej względami. Zarysowane powyżej koncepcje ukształtowały przekonanie, iż kultura może być ważnym elementem określającym charakter rozwoju lokalnego. Może też stanowić podstawę lokalnych strategii rozwojowych. Takie poglądy wyrażają zarówno naukowcy - w tym autorzy podręczników i innych opracowań z zakresu geografii rozwoju[11], jak i twórcy unijnych programów rozwojowych, czy działacze lokalni. W definicjach rozwoju lokalnego formułowanych na przełomie wieków, miejsce uproszczonego paradygmatu modernizacyjnego zajmuje złożona wizja kompleksowych zmian zachodzących w układach lokalnych z uwzględnieniem ich specyfiki, a zwłaszcza potrzeb, preferencji i systemu wartości lokalnych aktorów społecznych. „Zdaniem wielu badaczy społeczności lokalne są głównym podmiotem i animatorem szczegółowego procesu zmian, nazywanego rozwojem lokalnym albo endogennym, albowiem akcentuję w nim rolę czynników wewnątrzsystemowych”[12]. Nie oznacza to, że społeczności lokalne i lokalność w takim kontekście należy rozumieć w wymiarze tradycyjnym, opisanym powyżej słowami Zygmunta Baumana. Rzeczywiste umiejscowienie terytorialne jednostek, czy grup działających na rzecz rozwoju lokalnego bywa zaskakujące. W krajach latynoamerykańskich istotnymi aktorami takich działań są stowarzyszenia migrantów realizujące inwestycje publiczne w miejscach swego pochodzenia. Strategie oparte na lokalnych zasobach odwołują się często do globalnego rynku i głębokiej znajomości panujących na nim w danym momencie trendów.
Autorzy raportu OECD zatytułowanego Culture and Local Development, także wskazują na wielopłaszczyznowość oddziaływań kultury na rozwój lokalny. W dalszej części tekstu zostaną przedstawione jej trzy wybrane aspekty.
2. 1 . Kultura jako czynnik kształtujący zachowania aktorów lokalnych. Kultura a mobilizacja społeczna.
Jeśli posłużymy się jedną z szerokich koncepcji kultury traktowanej jako ‘sposób życia’, nie sposób uniknąć stwierdzenia, iż określa ona w znaczny sposób układ lokalny. Stanowi o wartościach i postawach członków społeczności lokalnej, kształtuje ich więzi i aspiracje, określa wspólne cele, bądź ich brak. Takie pojmowanie relacji między kulturą, a rozwojem lokalnym jest istotą koncepcji rozwoju endogennego, wpisanego w realia społeczności lokalnej. Choć formułowane lokalnie działania rozwojowe muszą uwzględniać istnienie czynników zewnętrznych, takich jak polityka państwa czy mechanizmy rynkowe, nie mogą wyrastać jedynie z chęci podporządkowania się logice świata zewnętrznego. Ich cele określa zgodnie z własnymi aspiracjami społeczność lokalna. Warunkiem powodzenia przedsięwzięć rozwojowych jest aktywne zaangażowanie aktorów społecznych, którzy mają być ich beneficjentami na wszystkich etapach ich realizacji. Najważniejsze działania na rzecz rozwoju powinny odbywać się na szczeblu lokalnym, a społeczność lokalna powinna też sprawować nad nimi kontrolę. Postuluje się wykorzystywanie lokalnych zasobów, stosowanie dostępnych lokalnie technologii, tworzenie lokalnych przedsiębiorstw i ich związków, budowanie lokalnych rynków, instytucji finansowych. Oznacza to na ogól konieczność zinwentaryzowania i zrewaloryzowania lokalnych zasobów pod kątem planowanych przedsięwzięć. Do zasobów zalicza się także ‘wiedzę lokalną’: znajomość środowiska przyrodniczego i umiejętność wykorzystywania go, umiejętności organizacyjne i wytwórcze. Jeden z twórców amerykańskiej geografii kultury, Carl Otwin Sauer, współpracując z Fundacją Rockefellera w latach czterdziestych XX wieku sporządzał ekspertyzy dotyczące planów ‘modernizowania’ rolnictwa w Meksyku i w krajach andyjskich. Przestrzegał przed pochopnym wprowadzaniem nowych odmian, mechanizacją i powielaniem wzorców rodem ze Stanów Zjednoczonych. Zachęcał do zainteresowania się miejscowymi uprawami i do zachowania bioróżnorodności, rodzimej kultury i gospodarki, którą uznawał za ‘mądrą’. Bardzo wyraźnie krytykował miejscowych specjalistów za kopiowanie obcych rozwiązań . Stanowisko Sauera nie dziwi zważywszy na jego związki z antropologią, bliską współpracę z Kroeberem, przejęcie kroeberowskiej koncepcji kultury i zastosowanie jej w badaniach geograficznych. Jednak, jak pisze Anthony Bebbington, Fundacja Rockefellera postrzegała Sauera jako radykalnego indygenistę i uznała, że jego propozycje nie przyczynią się do rozwiązania problemu głodu na świecie. Idee Sauera powróciły do literatury rozwojowej w latach osiemdziesiątych, m.in. za sprawą Roberta Chambersa, autora głośnej książki Rural development. Putting the Last First Chambers postulował rewaloryzację ‘lokalnej wiedzy’ mieszkańców wsi i domagał się traktowania ich sposobów gospodarowania jako racjonalnych. Domagał się też uwzględnienia pełnego uczestnictwa lokalnych aktorów społecznych w działaniach rozwojowych. Podkreślał przy tym, że nie może się ono ograniczać do ‘konsultacji’ rozwiązań przygotowanych odgórnie. Proponował stosowanie nowych metod badawczych za pomocą, których ‘specjaliści w zakresie rozwoju’ mogliby się uczyć od mieszkańców wsi, dążąc do zrozumienia warunków lokalnych w pełni ich złożoności. Za warunek sukcesu uznawał szacunek dla lokalnej wiedzy i wolę porozumiewania się z jej przedstawicielami.
Zasadność postulatów zwolenników rozwoju endogennego nie wzbudza większych wątpliwości. Wprowadzanie ich w życie nie jest jednak łatwe. Entuzjastom endogennego rozwoju lokalnego zarzuca się zbyt idealistyczne podejście do społeczności lokalnych. Na ogół nie są one harmonijnie współpracującymi wspólnotami. Ich członków dzielą sprzeczne interesy i konflikty. Te ostatnie mogą się nasilać w miarę pojawiania się ‘zmian rozwojowych’, jeśli nie wszyscy będą mieć poczucie, iż z nich korzystają. Trudno określić naprawdę wspólne cele i zagwarantować pełną partycypację. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, jeśli formułowane oddolnie programy są wspierane przez aktorów zewnętrznych - polityków, instytucje publiczne, organizacje pozarządowe, międzynarodowe agencje rozwojowe. Narzucane przez nich warunki pomocy nie zawsze uwzględniają lokalne uwarunkowania kulturowe. Czasem odwołują się do ich całkowicie odrealnionej wizji. Aktorzy zewnętrzni skazani są na pośredników w kontaktach z lokalną społecznością, co może wywoływać nowe konflikty, lub też pogłębiać istniejące. Odbiegającemu od rzeczywistości, i co więcej, stanowiącego element strategii lokalnych elit zawłaszczających projekty.
Z zainteresowania dynamiką procesów społecznych i kulturowych zachodzących w społecznościach lokalnych zrodziła się potrzeba zaadaptowania do potrzeb badań nad rozwojem takich pojęć jak kapitał kulturowy i kapitał społeczny. Zadomowiły się już one w tekstach z zakresu geografii rozwoju, gdyż ułatwiają opis i analizę trudnych do uchwycenia czynników zmian mocno związanych z kulturą, takich jak wiedza, wykształcenie (formalne lub nieformalne), umiejętności i kwalifikacje zawodowe, sprawność w zbiorowym działaniu a nawet takie kompetencje jak talenty artystyczne czy dobry gust. To właśnie niektórym z nich można przypisać sukcesy społeczności lokalnych z powodzeniem realizujących własne strategie rozwojowe
2. 2 Kultura jako czynnik kształtujący atrakcyjność terytorium
Rozwój lokalny dotyczy układu lokalnego - a więc społeczności, jej organizacji i zajmowanego przez nią terytorium. Terytorium jest zarówno przedmiotem, jak i czynnikiem rozwoju. Poziom zagospodarowania, wyposażenie infrastrukturalne, walory estetyczne, wyrazisty wizerunek stanowią o atrakcyjności terytorium dla jego mieszkańców, a także dla inwestorów czy turystów. Związki społeczności lokalnej z jej terytorium najlepiej oddaje koncepcja „miejsca’ rozwinięta przez geografów humanistycznych, lecz wykorzystywana już szeroko zarówno przez socjologów, jak i antropologów uprawiających swoistą ‘antropologią miejsca’. Poprzez miejsce rozumiane jako ‘uczłowieczoną przestrzeń’ doświadczamy świata, także w jego wymiarze społecznym. Więzy łączące nas z miejscem są istotnym elementem tożsamości lokalnej. Jej istnienie na ogól uznawane jest za warunek lokalnej aktywności i szerokiej mobilizacji aktorów społecznych na rzecz działań rozwojowych. Dbałość o wyrazisty wizerunek miejsca prowadzi do jego świadomego kształtowania. Specyfika miejsca czy odrębność kulturowa zamieszkującej je grupy są w tym procesie podkreślane. O atrakcyjności terytorium coraz częściej stanowi jego wyjątkowość. Może być ona oczywista - jeśli w ramach układu lokalnego istnieją unikalne i znane zjawiska przyrodnicze czy cenne zabytki. Można ją też odkrywać konstruując opowieść o miejscu, jego przeszłości i współczesnych mieszkańcach. Badacze zajmujący się rolą dziedzictwa w rozwoju lokalnym wskazują na możliwości rewaloryzacji śladów przeszłości, które stają się częścią narracji o miejscu. Doskonałym przykładem takich działań jest poszerzanie dziedzictwa o elementy zupełnie wcześniej niedoceniane, takie jak na przykład pozostałości budynków fabrycznych i innych instalacji produkcyjnych. Doświadczenia wskazują, iż można je traktować nie tylko jako dodatkowe atrakcje turystyczne wzbogacające istniejącą ofertę turystyki wiejskiej. Można także kreować nowe produkty turystyczne takie jak szlaki dziedzictwa przemysłowego regionu. Szeroka definicja dziedzictwa proponowana przez naukowców i organizacje międzynarodowe pozwala na określanie tym mianem wszystkiego, co wiąże się z przeszłością i tradycją, czemu współczesne pokolenia przypisują wartość, obejmując także nie-materialne elementy przeszłości i kultury współczesnej. UNESCO proponuje ujęcie, w którym mieszczą się “tradycje ustne, zwyczaje, języki, muzyka, tańce, rytuały, święta, tradycyjna medycyna i ziołolecznictwo, tradycje kulinarne oraz wszystkie umiejętności wiążące się z materialną stroną kultury - w tym wykorzystaniem narzędzi i zasobów środowiska”. Wprzęganie dziedzictwa w strategie rozwoju lokalnego przynosi bezpośrednie i pośrednie korzyści ekonomiczne, ale i przyczynia się do wzmacniania więzi lokalnych i identyfikacji mieszkańców z miejscem. Wiążę się to nieraz z ‘tworzeniem tradycji‘ wpisywanej w lokalny kontekst. Miejsce i tożsamość lokalna stają się swoistym ‘towarem na sprzedaż’. Widać to wyraźnie w przypadku społeczności lokalnych opierających swe strategie rozwojowe na turystyce etnicznej. Komercjalizacja ‘miejsca’ i tożsamości, nie musi jednak oznaczać, iż kategorie te przestają się liczyć jako ważne elementy miejscowej kultury. Na to, iż z czasem - turystyka wpisuje się w społeczność lokalną i staje się jej integralną częścią. Nie jest ‘zewnętrzną siłą wywierającą wpływ na lokalną grupę etniczną czy kulturową, lecz raczej ważnym elementem rzeczywistości tej grupy’. Określa nie tylko warunki gospodarowania, ale i stosunki społeczne oraz przebieg zachodzących współcześnie procesów kulturowych. ‘Tradycja skonstruowana’ także może funkcjonować jako istotny element tożsamości lokalnej.
2.3. Kultura jako czynnik leżący o podstaw kreowania ‘lokalnych’ produktów i marek
Wyrazisty wizerunek miejsca docierający do szerokiej publiczności pozwala na kreowanie lokalnych produktów identyfikowanych z daną społecznością. Mogą się wiązać z lokalnym dziedzictwem poprzez wykorzystanie zasobów, sposobów produkcji, tradycji. Historia i charakterystyka produktu wpisana jest w narrację o miejscu, o której była mowa w poprzedniej części tekstu. Dlatego też strategie marketingowe odwołują się nie tylko do walorów użytkowych, ale i do wszystkiego, co dany produkt ‘oznacza’. Częścią towaru jest, więc informacja o jego pochodzeniu, tradycji jego wytwarzania, czasem o lokalnej społeczności, czy konkretnym wytwórcy, zamieszczona na metce, etykiecie, lub w załączanym do produktu folderze, będących świadectwem ‘autentyczności’ wyrobu. Na ogól produkty lokalne sprzedawane są początkowo w miejscu ich wytwarzania i na tradycyjnych rynkach regionalnych. Sam fakt nabywania ich od wytwórców, lub w miejscach gdzie powstają przydaje im dodatkowej wartości, zwłaszcza, jeśli można przy okazji zwiedzić warsztat, czy wytwórnie i poznać tajemnice produkcji. Tak jest na przykład w przypadku lokalnej produkcji rolno- spożywczej: serów, wina, nalewek, miodów, kawy. Coraz częściej ich wytwórcy starają się o oficjalne certyfikaty potwierdzające pochodzenie (Np. oficjalny znak produktu regionalnego), czy sposób produkcji ( w tym na przykład certyfikat ‘produkcji ekologicznej’).Certyfikaty poszerzają możliwości sprzedaży gdyż ułatwiają eksport, promowany m.in. przez organizacje propagujące „Sprawiedliwy Handel’. „Rzemiosło turystyczne” i „sztuka turystyczna” także są dobrymi przykładami wyrobów lokalnych. Wywodzą się z lokalnych tradycji rękodzielniczych lub artystycznych dostosowanych do popytu i zmieniających się gustów klientów. Zachowują specyficzny, ‘unikalny’ charakter pozwalający na zachowanie związków z miejscem, gdzie powstają, świadczący o ich ‘autentyczności’, bądź stwarzający sugestywne pozory tejże. Zmiany dostosowawcze przybierają różne formy i doczekały się już opracowań naukowych. Choć produkt końcowy nie musi być wiernym odbiciem wyrobów wytwarzanych tradycyjnie, produkowany jest często przy wykorzystaniu tradycyjnych technik i umiejętności, które także należą do lokalnego dziedzictwa kulturowego. Tradycje rękodzielnicze zyskujące rozgłos dzięki turystom mogą też być wykorzystywane w celu rozwijania produkcji eksportowej. Lokalni wytwórcy na ogól napotykają trudności związane w wejściem na rynki wyrobów dekoracyjnych czy pamiątkarskich. Nie zawsze też są w stanie chronić swe prawa do produktu i jego oryginalności. Istotnym, nowym elementem ułatwiającym handel wyrobami rękodzieła są sklepy i galerie internetowe.
4. Zakończenie. Lokalne strategie rozwoju, a kultura.
Badacze i stratedzy rozwoju są zgodni, co do tego, iż procesy pożądanych zmian są ‘zlokalizowane’ -mocno wpisane w określony kontekst przyrodniczy, kulturowy, społeczny i gospodarczy. Starania o podtrzymywanie, czy odbudowanie tożsamości lokalnej, która pozwala na włączenie czynnika kulturowego do procesu przemian, ułatwia aktywność społeczną - społeczną mobilizację i partycypację oraz zachowanie harmonii między zachodzącymi zmianami i środowiskiem przyrodniczym stają się istotnym elementem strategii rozwoju lokalnego i czynnikiem przekształcającym układy lokalne. Rozwój przestaje być abstrakcyjnym celem zmian określanym w kategoriach gospodarczo- politycznych- w nawiązaniu do idei Ernsta Schumachera - ma służyć zaspokajaniu rzeczywistych potrzeb ludzkich, w takim wymiarze, w jakim postrzegają je aktorzy społeczni. Takie rozumienie rozwoju wpływa dziś zarówno na praktyki badawcze jak i na realizowane w różnych częściach świata projekty rozwojowe formułowane oddolnie i wspierane przez instytucje państwowe, organizacje pozarządowe, organizacje międzynarodowe i takie instytucje jak Bank Światowy. Silne związki społeczności lokalnych z miejscem i ich równoczesne otwarcie, zaangażowanie w relacje daleko wykraczające poza zasięg lokalny, regionalny i narodowy stanowią jedno z największych wyzwań dla współczesnych badaczy i praktyków rozwoju lokalnego.
[1] Giddens A., 2001 Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesno PWN Warszawa, s. 201
[2] Sulima R., 2001 Glosy tradycji Wyd. DiG Warszawa; Theiss W.(red.), 2001 Mała ojczyzna. Kultura, edukacja, rozwój Lokalny. Wydawnictwo Akademickie „żak” Warszawa
[3] Barker Ch., 2005 Studia kulturowe. Teoria i praktykaWyd. UJ, Kraków, s.197
[4] Rykiel Z., 2006 Globalność a lokalność, w: Jałowiecki B., Lukowski B., (red.) Społeczności lokalne. Teraźniejszości przyszłość. Wyd. Scholar i Wyd. Academica, Warszawa, s. 57-66 ; Bukraba-Rylska I., 2000 Kultura w społeczno i lokalnej-podmiotowość odzyskana? PAN IRWiR, Warszawa
[5]Lisocka-Jaegermann B., 2006 Podmiotowość człowieka w geograficznych badaniach nad rozwojem w: Maik
W., Rembowska K., Suliborski 2006 Człowiek w badaniach geograficznych., G Bydgoszcz, s. 95-108
6Kempy M.,2004 Lokalność dziś-co można i warto badać, w: Kurczewska J. (red) Oblicza lokalności. Tradycja a współczesność. IFiS PAN Warszawa, s. 552
[7]Bauman Z., 2000 Globalizacja PIW Warszawa
[8] Appadurai A., 2005 Nowoczesność bez granic. Kulturowe wymiary globalizacji. Universitas. Kraków, rozdział
9, s. 263-294
[9]Patrz: Harrison L.E., Huntington S.P. (red), 2003 Kultura ma znaczenie. Zysk i S-ka, Poznań
[10] Można je zilustrować trzema scenariuszami przyszłości przedstawionymi przez Richarda Schwedera w książce ‘Kultura ma znaczenie’(Harrison Huntington 2003, s.264-266) : 1. Zachód jest najlepszy i powinien propagować własne wartości; dążenie do liberalnej demokracji, decentralizacja władzy, wolna przedsiębiorczość, własność prywatna, prawa jednostki, równouprawnienie płci, itd... to elementy zachodniego ‘oświecenia’ poddanego uniwersalizacji i wysłanego w przyszłość 2. Kultura Zachodu jest niepowtarzalna, ale nie uniwersalna. Kultury i cywilizacje mogą zachować własną odmienność i każdy dostanie swój ‘kawałek tortu’
3. Nowy lad światowy może opierać się na porządku ‘dwuwarstwowym’: kosmopolityczni liberałowie o wpojonej neutralności światopoglądowej i szacunku dla zróżnicowania kulturowego przewodziliby światowym instytucjom; drugą ‘kastę’ stanowiliby lokalni nieliberałowie oddani idei ‘gęstej etniczności’ gwarantujący
[12]: Jałowiecki B., Szczepański M.S., 2002 op.cit. s. 19

Brak komentarzy: