niedziela, 10 lutego 2008

Poczta AK

Jestem gorącym zwolenikiem tej koalicji. Bardzo kibicuje, aby jej się powiodło. Ale boli mnie gdy są popełniane proste błędy. Takim błędem było i jest handlowanie "ludzką krzywdą" na terytorium Niemiec. Nie należało robić rozgłosu tej sprawie. Należało włączyć dyplomację, aby przekonała stronę Niemiecką, że to jest niekorzystna dla niej sprawa, ze względu na normalizację stosunków i gojenie "ran". To Niemcy powinni rozwiązać problem na nasze zlecenie i rozgłos można byłoby robić dopiero wtedy, gdyby to zrobili nie honorowo. Jednak z mojej znajomości niemieckiej sprawności, jestem przekonany, że zrobiliby to bardzo sprawnie i skutecznie z korzyścią dla wszystkich stron i nie powstałby precedens, umożliwiający handlowanie "ludzką krzywdą". Ku przestrodzę na przyszłość i konieczności dyskretnego i dyplomatycznego naprawienia tam, gdzie się to jeszcze da.

Brak komentarzy: