wtorek, 5 lutego 2008

Policyjne widelce.

To jest kpina z Państwa. Mnie jeżeli nie odpowiada praca to się zwalniam. W Policji jest za dużo zatrudnionych i dlatego są niskie wynagrodzenia. Dobór kadr jest zupełnie przypadkowy. Jednostki zdolne są wyjatkami, które w swoich działaniach są chamowana przez "masę leniwych nieudaczników", którzy w normalnej rzeczywistości by zeszły na margines społeczny. Muszą mieć pracę zorganizowaną, zadania ściśle przydzielone i określone. Praca w większości jest prymitywnie prosta, nie wymagająca wyjątkowych zdolności, wiedzy, itp. Stąd pytanie, gdzie są moralne podstawy do wzrostu wynagrodzenia? Nie tak dawno pamiętam, że minister PiS podniósł średnio wszystkim policjantom po 500złotych miesięcznie i chyba w Słupsku wręczał stosowny dokument na tą okliczność wybranej policyjnej reprezentacji. Zamiast wysyłać stołówkowe widelce do KG to lepiej wysyłajcie do Ministra Stasiaka zapytania, gdzie są te pieniądze? Panowie i Panie trochę honoru i powagi...... bo brak słów cenzuralnych by to zajwisko właściwie określić.

Brak komentarzy: