poniedziałek, 7 lipca 2008

Żołnierze z Afganistanu.

Do tragicznego zdarzenia doszło 16 sierpnia 2007 roku. Wyjazd patrolu, w skład którego wchodzili zatrzymani żołnierze nastąpił po upływie kilku godzin od ataku na inny polski patrol, w wyniku którego uszkodzono dwa pojazdy.Według prokuratury żołnierze po dotarciu na miejsce nie stwierdzili obecności bojowników, żadnego nie zabito, ani nie postrzelono, mimo tego, na rozkaz oficera, ostrzelali wioskę Nangar Khel z wielkokalibrowego karabinu maszynowego, a następnie obrzucili ją granatami moździerzowymi kalibru 60 mm.W wyniku ostrzału śmierć poniosło sześciu Afgańczyków, bo był niesprawny sprzęt, a wśród rannych były też dzieci i kobiety - trzy z nich zostały trwale okaleczone.Ostrzelanie afgańskiej wioski nie było związane z jakimkolwiek równoczesnym, bezpośrednim, realnym aktem agresji ze strony ludności miejscowej, czy też zachowaniem zagrażającym życiu, zdrowiu i bezpieczeństwu tak żołnierzy polskich, jak i żołnierzy innych państw pełniących służbę w Afganistanie - uznała prokuratura , a to juz super komfabulacja. Za ten wniosek cały skład prokuratorów w nagrodę powinien pojechać do Afganistanu i oskarżać dopiero po powrocie. Prokuratura poinformowała też, że podejrzani potwierdzili fakt ostrzelania afgańskiej wioski i jednocześnie zaprzeczyli, by do ostrzału doszło w następstwie wymiany ognia z bojownikami.Prokuratura uznała to działanie za naruszenie przepisów prawa międzynarodowego, w szczególności Konwencji Haskiej i Konwencji Genewskich. Fakt sam wyjazd jest naruszeniem niniejszych Konwencji i dlatego należy pociągnąć do odpowiedzialności tych co wysyłają żołnierzy. Postawiła więc szóstce żołnierzy zarzut z artykułu 123 par. 4. kodeksu karnego. Głosi on, że "kto, naruszając prawo międzynarodowe, dopuszcza się zabójstwa wobec (...) ludności cywilnej obszaru okupowanego, zajętego lub na którym toczą się działania zbrojne, albo innych osób korzystających w czasie działań zbrojnych z ochrony międzynarodowej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".Według prawników proces żołnierzy będzie pierwszym w powojennej historii polskiego wojska, w którym oskarżeni będą odpowiadać za złamanie konwencji haskiej i zabójstwo cywilów niebiorących udziału w działaniach wojennych.Ten proces pokaze w jakim Państwie zyjemy.

Brak komentarzy: