czwartek, 22 maja 2008

Energia odnawialna w Polsce.

Do roku 2020 Polska musi zwiększyć do 15%, z obecnych 3,8% udział energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Jeśli nie osiągniemy tego poziomu, nasz kraj będzie musiał kupować tak zwane "zielone certyfikaty" od krajów mających nadwyżki w produkcji energii odnawialnej. Według ekspertów Grupy Energetycznej firmy doradczej Deloitte niezbędny jest szereg działań wspierających jej produkcję oraz likwidacja obecnie istniejących barier. W całej Unii Europejskiej do 2020 roku ilość energii ze źródeł odnawialnych ma wzrosnąć do 20%. Według projektu nowej Dyrektywy w sprawie promocji odnawialnych źródeł energii Polska zobowiązana jest do zapewnienia udziału energii odnawialnej na poziomie 15%. W tej chwili produkuje 4 – 5%. Dla porównania, kraje takie jak Szwecja czy Łotwa będą musiały zapewnić udział energii z wiatru, słońca, wody czy biomasy w całkowitej energii sprzedanej odbiorcom końcowym na poziomie powyżej 40%. Kraje, które nie osiągną ustalonego dla siebie poziomu będą musiały płacić za tzw. „zielone” certyfikaty. Udział energii elektrycznej z OZE w całkowitej sprzedaży energii elektrycznej odbiorcom końcowym w Polsce w latach 2005 - 2014 [%] „Krajowe regulacje przewidują, że w latach 2010 – 2014 udział odnawialnych źródeł energii w całkowitym jej zużyciu ma wynosić nieco ponad 10%. Z uwagi na przyjęcie przez Komisję Europejską nowej Dyrektywy, konieczne będzie dostosowanie regulacji krajowych do nowych celów unijnych. To jednak początek drogi, ponieważ zrealizowanie zakładanych celów wymaga całego szeregu zmian prawnych, które ułatwią produkcję energii ze źródeł odnawialnych w Polsce” – mówi Marek Kamiński, Dyrektor w Grupie Energetycznej Deloitte. Unia Europejska pozostawia krajom członkowskim swobodę wyboru technologii, prowadzących do osiągnięcia zakładanego udziału energii odnawialnej. Według ekspertów Deloitte, w Polsce zdecydowanie największy potencjał rozwoju posiada energetyka oparta o biogaz i wiatr. W przypadku energetyki wodnej, która posiada obecnie największy udział w produkcji energii ze źródeł odnawialnych w Polsce, potencjał rozwoju jest umiarkowany, a w przypadku dużych elektrowni wodnych, niewielki. Struktura produkcji energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w latach 2000-2006 „Obecnie koszt wytworzenia 1 MWh ze źródeł odnawialnych jest znacznie wyższy, niż w przypadku energii wytworzonej ze źródeł konwencjonalnych. Odnawialne źródła energii mają jednak praktycznie nieograniczone zasoby i są przyjazne dla środowiska, co powoduje, że warto zapewnić odpowiedni system wsparcia do ich rozwoju. Na poprawę konkurencyjności OZE w stosunku do paliw kopalnych wpływa również brak kosztów związanych z emisją dwutlenku węgla oraz niskie tzw. koszty „zewnętrzne ” – dodaje Aleksander Gabryś z Deloitte. Kluczowym działaniem dla zwiększenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych w Polsce, a co za tym idzie, wypełnienia celów stawianych przez Unię Europejską, jest według ekspertów Deloitte optymalne wykorzystanie wszystkich technologii wytwarzania energii odnawialnej oraz rozbudowa Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE). Istotne, z punktu widzenia rozwoju produkcji energii ze źródeł odnawialnych, jest także zapewnienie stabilności i przewidywalności otoczenia regulacyjnego. Warto wykorzystać także środki finansowe przewidziane w funduszach unijnych na rozwój energetyki odnawialnej. Kolejnym ważnym elementem dotyczącym produkcji energii ze źródeł odnawialnych, na który zwracają uwagę eksperci Deloitte są bariery podatkowe. „Obecnie obowiązujące przepisy pozostawiają wątpliwości interpretacyjne, co do opodatkowania budowli energetycznych podatkiem od nieruchomości. Stawka tego podatku wynosi 2% wartości początkowej budowli. W praktyce, firmy energetyczne obciąża często podatek nie tylko od wartości części budowlanych, ale także od wartości najbardziej kosztownych elementów, jakimi są urządzenia montowane na nich – np. turbiny masztów wiatrowych. Również, inne zagadnienia, specyficzne dla sektora energetycznego, nie zostały jasno uregulowane w polskich przepisach. Rozwiązaniem może być wydanie przez Ministerstwa Finansów interpretacji ogólnej w tym zakresie lub zwrócenie się przez poszczególnych przedsiębiorców o interpretacje indywidualne” – mówi Marcin Matyka, starszy menedżer z Grupy Energetycznej Deloitte. „W Polsce mamy już specjalną ustawę, która ma usprawnić przygotowania do organizacji Euro 2012, być może warto zastanowić się nad ustawą promującą rozwój produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Dzięki temu nasz kraj będzie mógł spełnić wymagania stawiane przez Unię Europejską oraz korzystać z niewyczerpanych źródeł energii” – konkluduje Marek Kamiński z Deloitte.

Brak komentarzy: