Komisja Europejska przyjęła szczegóły zapowiadanej od dawna "modernizacji" Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), proponując redukcje dopłat bezpośrednich dla rolników jeszcze w trwającym obecnie planie budżetowym 2007-13.
KE woli proponowanych zmian nie nazywać "reformą" i używa określenia "Health Check", czyli bilans Wspólnej Polityki Rolnej; przekonuje, że nie chodzi o radykalne reformy, ale o dostosowanie WPR do dzisiejszych realiów - rosnących cen rynkowych, zmian klimatycznych i globalizacji.Komisja chce, by już teraz, w ramach przyjętej puli wydatków na rolnictwo w budżecie 2007-13, odchodzić od krytykowanych najgłośniej przez Brytyjczyków dopłat bezpośrednich dla unijnych rolników. Zaoszczędzone środki mają być przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich. To wstęp do negocjacji nad następnym budżetem po 2013 roku i "cicha, ukryta renacjonalizacja Wspólnej Polityki Rolnej, z czym Polska się nie zgadza" .Propozycje KE skrytykowały organizacje COPA i COGECA, reprezentujące europejskich rolników i spółdzielnie rolnicze w Brukseli. "Popieramy oczywiście rozwój obszarów wiejskich. Jednak obecnie naszym priorytetem jest zapewnienie rolnikom optymalizacji potencjału produkcji, a jednocześnie produkcja żywności według bardzo rygorystycznych i kosztownych europejskich standardów w kwestii bezpieczeństwa żywności, ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt" - wyjaśnił wiceprzewodniczący Komitetu COPA Gerd Sonnleitner.W żargonie unijnym mówi się o tzw. modulacji, czyli zwiększaniu wydatków na tzw. drugi filar WPR (rozwój obszarów wiejskich) kosztem I filara, czyli dopłat bezpośrednich dla rolników. Obecnie modulacją objęci są wszyscy producenci rolni w starych krajach UE, którzy otrzymują powyżej 5 tys. euro dopłat bezpośrednich rocznie. 5 proc. tych dopłat tracą na korzyść wsparcia rozwoju rolnego w swoim kraju.KE zaproponowała zwiększenie od 2012 roku tego odsetka do 13 proc. dla rolników ze starych państw członkowskich.Rolników z nowych państw UE modulacja ma zacząć obowiązywać dopiero od 2012 roku i wynosić 3 proc. Do tego czasu dopłaty bezpośrednie dla rolników z nowych państw mają rosnąć, by zgodnie z traktatem akcesyjnym osiągnąć poziom dopłat w starych krajach.Jeszcze większą modulacją i to natychmiast po przyjęciu pakietu propozycji KE, objęci zostaną najwięksi producenci rolni w UE. Ci, którzy otrzymują rocznie ponad 100 tys. euro w ramach dopłat bezpośrednich, będą na modulację oddawać dodatkowe 2 proc,; ci, którzy dostają ponad 200 tys. - 6 proc., a osoby, które otrzymują ponad 300 tys. euro - 9 proc.W przypadku producentów rolnych z nowych państw UE te zasady mają wejść w życie także dopiero od 2012 roku.W ramach "Health Check" KE zaproponowała też stopniowe zwiększenie kwot mlecznych, tak by od kwietnia 2015 roku znikły zupełnie, a rolnicy mogli produkować tyle mleka, ile dyktuje im rynek. By zapewnić "miękkie lądowanie", Komisja proponuje w międzyczasie dla wszystkich państw UE cztery jednoprocentowe wzrosty kwot mlecznych między rokiem 2010/11 a 2013/14.KE chce też dokonać oddzielenia płatności bezpośrednich od wielkości produkcji. W ramach reformy WPR w 2003 roku dokonano "odłączenia" pomocy bezpośredniej dla rolników, co oznacza, że płatności przestały być powiązane z wielkością produkcji poszczególnych produktów. Niektóre z państw członkowskich zdecydowały się jednak utrzymać stary system. Teraz KE chce usunąć płatności związane z wielkością produkcji i wprowadzić system płatności jednolitej, z wyjątkiem premii z tytułu krów mamek, kóz i owiec. W nowych krajach UE już obowiązuje uproszczony system płatności powiązany nie z produkcją, ale wielkością gospodarstwa. Zgodnie z zapowiedziami, KE zaproponowała utrzymanie go do 2013 roku.Komisja zaproponowała też, by państwa członkowskie stosowały płatność minimalną w wysokości 250 euro na jedno gospodarstwo lub minimalną powierzchnię 1 hektara.KE przekonuje, że obowiązujące w UE mechanizmy interwencyjne dotyczące zaopatrywania rynku ograniczają dziś zdolności rolników do reagowania na sygnały rynkowe. Dlatego Komisja zaproponowała zniesienie interwencji w odniesieniu do pszenicy durum, ryżu i wieprzowiny. W przypadku zbóż paszowych interwencja zostanie ustalona na zerowym poziomie. Pszenica zwyczajna, masło i odtłuszczone mleko w proszku zostaną objęte zasadami przetargowymi.Szereg mniejszych programów wsparcia zostanie odłączonych i przeniesionych do systemu płatności jednolitej. W przypadku konopi, suszu paszowego, roślin wysokobiałkowych i orzechów odbędzie się to od razu. W odniesieniu do ryżu, ziemniaków skrobiowych i długiego włókna lnianego ustanowiony zostanie okres przejściowy.Ponadto KE proponowała całkowite zniesienie dopłat dla roślin energetycznych, by nie promować dodatkowo produkcji budzących coraz większe kontrowersje biopaliw pierwszej generacji.KE liczy na porozumienie w sprawie propozycji legislacyjnych "Health Check" w listopadzie - zanim od 1 stycznia 2009 roku wejdzie w życie nowy Traktat z Lizbony. Wówczas Parlament Europejski zyska kompetencje tzw. współdecydowania z Radą ministrów rolnictwa UE w sprawach WPR i kompromis będzie jeszcze trudniej uzyskać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz